26 Apr 2023


ULUBIEŃCY KWIETNIA

Na początku kwietnia odwiedziłam showroom The Odder Side w Krakowie, na ulicy Św. Tomasza - piękne wnętrze i cudowna atmosfera. Dobrze jest wejść, zobaczyć i dotknąć. Dzięki tej wizycie wzbogaciłam się m. in. o oversizeową, grubą marynarkę w szarej wełnie i dość kobiecą spódnicę, na którą zapewne nie spojrzałabym nawet online. Możecie zobaczyć jak super się prezentuje - tutaj. A marynarkę stylizuję tutaj.
Zielone sneakersy Woden to świeży, wiosenny, akcent kolorystyczny dla kogoś, u kogo w szafie wieje nudą w postaci czerni i bieli. Już dawno marzyłam o takich - pisałam o tym w mojej wishlist, tu. Torebka od Hollie w kolorze oliwki jest ze mną już któryś rok. Lubię ją, ma aż trzy wymienne paski więc łatwo mogę ją dopasować do nastroju.
Krem myjący do włosów od Leonor Greyl to było miłe doświadczenie. Zaskoczyło mnie jak po pierwszym użyciu włosy są sypkie, niematowe i nie wymagają stosowania odżywki. Zapach - uzależniający i obłędny.  Brakuje mi co prawda dobrego spienienia, ale taki już urok kremów myjących.
Do moich ulubieńców dołącza też serum Opuntia od Creamy. To przeciwstarzeniowe, olejowe serum z 10% witaminą C. Czy to kolejny genialny produkt od tej marki? Zdecydowanie, tak! Sprawdza mi się lepiej niż ich serum Cacay (pisałam tutaj)! Cera jest wygładzona, promienna i bardziej elastyczna. Nawet teraz, kiedy jestem przeziębiona, moja twarz zupełnie tego nie zdradza. Używam go na noc, bo to jednak olejek, więc pod gęsty krem sprawdza się najlepiej.
A zapach od Hermes to nowość - Grecja zamknięta w butelce. Cytrusowo, słoneczny i słony zapach. Powąchajcie koniecznie w perfumerii, zakochacie się w tych pistacjach.

APRIL FAVOURITES

Grey, wool blazer The Odder Side
Black, cupro skirt The Odder Side
Green sneakers Woden
Shampooing creme Leonor Greyl
Olive bag Hollie (black available)
Fragrances Hermes
Vit C serum Creamy

[post zawiera prezenty od marek/produkty z płatnych współprac]

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

24 Apr 2023

 

Dziś klasycznie i wręcz nudno. Total black; proste jeansy i obcisły longsleeve z ciekawym dekoltem. Bawię się detalami; skórzany pasek z łańcuszkiem, mule w szpic z plecionymi przodami i jedwabna apaszka. Zakładam nudny płaszcz na wierzch, a do ręki równie nudna torebka ;) To właśnie detale tworzą stylizację. Dąż do tego by one były najwyższej jakości. Świetnie uszyta, symetryczna torebka czy buty to cichy luksus, który daje nam satysfakcje i pewność siebie. Takiej  nudzie mówię zdecydowanie tak.

F e a t u r i n g :

COS trench coat
Anna Watras longsleeve
COS black jeans
A. Andreassen leather mules
Ameli Zurich leather handbag
Gino Rossi sunglasses
Kazar silk scarf

Sprawdź tutaj: Przegląd trenczy od polskich marek
a tutaj: Jak ożywić stylizacje total black?



Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

19 Apr 2023

 
 

Jak ktoś choć raz był na greckiej wyspie to już zna ten zapach. Nowy ogród od Hermès - Un Jardin à Cythère to zamknięta w butelce wyspa Kithira (gr. Κύθηρα); zapach pistacji, drew oliwnych i suchych traw. Absolutnie letnia, lekko cytrusowa i słona kompozycja, która odtwarza na skórze zapach słonecznych, beztroskich wakacji. 

zapach dostępny w popularnych perfumeriach oraz na oficjalnej stronie
Hermès - Un Jardin à Cythère

 

[współpraca reklamowa]

16 Apr 2023


 

Pieces Selection

loose fit t-shirt Filippa K
leather sandals Dear Frances
necklace Amor
suit trousers Toteme
sunglasses Celine
twill jacket COS
shirt The Frankie Shop
leather bag The Row
white Mary Jane's ATP Atelier

pic source:  Point Of Design


Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

14 Apr 2023


O wiosennych okryciach wierzchnich pisałam dosadnie w tym poście. Dziś zapraszam na mały, subiektywny przegląd trenczy od polskich marek. Na ogól ten rodzaj płaszcza jest dość elegancki. Ja wybrałam szóstkę, które najbardziej do mnie przemawiają i są w różnych stylach. A moja propozycja; casualowa, na co dzień. Założyłam go do prążkowanych legginsów i za dużej, męskiej koszuli, ale to mógł być też ulubiony t-shirt. Na stopach widać mokasyny w bordowym kolorze. To ciekawy kontrast, który łapie wzrok przechodniów. Kardigan w paski, narzucony na ramiona, bo wiemy, że wiosna bywa nieprzewidywalna. A co z trenczem? Mój jest z miłej, nieszeleszczącej bawełniany i jest dość plastyczny. Z przodu ma tylko pasek z klamrą powleczoną tą samą tkaniną i widoczny guzik u góry. Designem przypomina mi klasyczne trencze dla eleganckich panów. Zupełnie jak doktor Richard Webber z Grey's Anathomy. Lubię go nosić też bardziej strojnie - wyciągam wtedy dedykowany pasek i wymieniam go na skórzany ze złotą, metalową klamrą i zapinam się na wszystkie guziki.

Cotton trench coat COS
Striped wool cardigan IvyOak
Silk shirt Lavard
Organic cotton leggins Anna Watras
Leather loafers Charles&Keith
Leather bag Ameli



 

1. klasyk Patrizia Aryton
2. granatowy, w sportowym stylu Elementy
3. krótki Bombshe
4. oversize Muuv 
5. z grubej bawełny LeBrand
6. kurtka w stylu trencza The Odder Side

 

Zobacz: propozycje wiosennych okryć wierzchnich tutaj
a także: wiosenne buty z mojej garderoby

 

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

5 Apr 2023

Kilka tygodni temu powstał post z przeglądem moich zimowych butów. Czas, aby je schować do pudełek i upchać w tył garderoby. Modele, które zobaczycie poniżej dopełniają moje stylizacje wiosną. W mojej szafie znajduje się wiele różnych rodzajów obuwia, ale zawsze stawiam na wygodę i styl. To po nie sięgam najczęściej i uważam, że są mi niezbędne. Jeśli podzielacie mój styl, to mam nadzieję, że moje doświadczenie i wskazówki pomogą Wam się zainspirować, bądź wybrać coś odpowiedniego dla siebie na lata. Szafa kapsułowa w praktyce; klasyczne modele, które towarzyszą mi już jakiś czas. Uniwersalne, ale z twistem więc nie ma mowy o nudzie. Ale zobaczcie, przeczytajcie i oceńcie to sami. 


1. Oksfordy
czarne COS / jasne Balagan

Uwielbiam męski styl, a ten model kojarzy mi się głównie z mężczyznami. Wiosną kobiety częściej sięgają po mokasyny lub coś sportowego, kompletnie zapominając o uniwersalności oxfordów. Te bardziej zabudowane, sprawdzą się świetnie wczesną, chłodną wiosną. Dobrze komponują się ze skarpetami, nie tylko tymi ozdobnymi. Chowam je dopiero na zimę; chodzę w nich w lecie i również na jesień. Osobiście żałuję, że buty nie mogą być oversize. Te z męskiego działu potrafią być wysmakowanymi działami sztuki i w tej dziedzinie zazdroszczę paniom, które mają większy numer stopy. 

 

2. Mokasyny
czarne ze sprzączką Gucci / zamszowe w kolorze koniaku Belsire


Zdecydowanie to symbol wiosny. Kiedy zima się dłuży, każda z nas myśli tylko o nich. Są wygodne i lekkie. Sama mam ich sporo w szafie, ale jeśli wyciągnęłabym wszystkie to do prawej ręki chwytam klasyki Gucci, a do lewej zamszowe w kolorze koniaku Belsire. Marka niestety już nie istnieje. Ich buty były robione ręcznie we Włoszech - prawdziwe rzemieślnictwo. Obie pary są ze mną szczęśliwie długo, od 2017. Do pudełek chowam je dopiero wczesną jesienią.

 

3. Sportowe
biało-czarne Veja / zielone Woden (obie marki dostępne na Zalando)

Nie wyobrażam sobie pierwszych wiosennych spacerów bez wygodnych sneakersów. Lubię je łączyć z eleganckimi garniturami, czy sukienkami i spódnicami. Pomijam trendy i wybieram to, co zostanie ze mną na dłużej i bez ryzyka wyjścia z mody. Veja prześladowała mnie od nastolatki w stylowych magazynach mody. Totalny normcore. Swój model mam już od trzech lat. Natomiast zielone, od neutralnej klimatycznie marki Woden, to zupełna nowość w mojej szafie. Ryzykownie je tu umieszczam z nadzieją, że faktycznie zostaną ze mną na lata. Zielone sneakersy widniały też na mojej Wishlist. Na ten moment bardzo się polubiliśmy. Czekam aż temperatura pozwoli mi je założyć do spódnicy midi i skarpet.


 

4. Baleriny
w kolorze nude z siateczką Flattered



Aktualnie w swojej szafie mam tylko jeden model. Czuję, że tak zostanie; są zbyt kobiece i subtelne - nie często mam na nie ochotę. Prócz tego w tym sezonie wchodzą mocno w trendy, a ja staram się je omijać. Te nudziaki mam już 5 lat i mimo, że dobrze o nie dbam, to są dość mocno wyeksploatowane. Ubieram je raczej z luźnymi, bądź zwężanymi spodniami. Myślę jednak, że mogłabym śmiało żyć bez tego modelu.


 
5. Wsuwane (chodaki)
Skórzane na korkowej podeszwie Shoe The Bear
 

Czyli jeszcze nieodkryte klapki, ale już, już prawie. Mam ten zabudowany model bez pięty od zeszłego roku i baaardzo je polubiłam. Planuje zostać z nimi na wieczność, ale jak się zniszczą i szewc nie pomoże to zakupie taki model ponownie (marka Birkenstock ma podobny model Boston). Profilowana podeszwa na korku jest przewygodna. Są super do każdej stylizacji; łączę je z wełnianymi skarpetami kiedy jest chłodniej, są genialne do dresów, odbierają kobiecość (dla mnie to zaleta) krótkiej sukience i śmiało służą mi też w domu jako kapcie. Uniwersalne i 100% mojego stylu. 

 

6. Eleganckie
Mokasyny na niskim klocku Bally / białe szpilki z ozdobnym obcasem Baldowski 

Mokasyny na klocku, model Dahlia od Bally jest wyjątkowy. Spójrzcie tylko na to ukryte logo w sprzączce. Do tego ta fakturowana skóra. Cudowne detale. Są bardzo eleganckie, ale pozwalam sobie nosić je czasem na co dzień.
Szpilki wybieram raczej na specjalne okazję. Mam ich sporo w szafie, kiedyś częściej w nich chodziłam. Pandemia nauczyła mnie wygody. Ogromna szkoda, że marka nie ma ich już w sprzedaży, bo ten obcas zawsze zbiera mnóstwo komplementów. Jeśli planuję większe wyjście to jest jakieś 99% szans, że nałożę właśnie te szpilki. 



7. Botki / kowbojki
Mokasyny na niskim klocku Bally / białe szpilki z ozdobnym obcasem Baldowski

Nie zapominam o nich wiosną. Te lżejsze modele bez ocieplenia służą mi aż do jesieni. Jednak nie mam swojego ulubionego modelu. Chyba nie znalazłam jeszcze takich, bez których nie mogłabym się obejść. Prócz tego do sukienek/spódnic nadają dość kobiecego charakteru, a ja nie do końca to czuje. Jeśli jednak miałabym wybrać jeden model to nieśmiało sięgnę po zamszowe botki w kolorze taupe od Anis. Mają niską cholewkę, która prawidłowo kadruje mi nogi, są wygodne i nie narzucają się w stylizacji. Bardzo lubię też rude kowbojki od Zadig&Voltaire, ale wole je nosić do spodni i długości maxi. Do tego ich mocny kolor rzuca się mocno w oczy, przez co kradną całą stylizację. Po latach ich posiadania nadal je kocham, ale czas znaleźć im nowego właściciela.

 

Claudia Grabowska

digital creator / style blogger / fashion stylist / creative director
Blog o modzie, stylu i szafie kapsułowej.
White is still my favourite colour. I'm a non euclidean geometry lover and music breather. S l o w f a s h i o n inculcater. Odd might be pretty. These are not outlandish outfits.

📍based in Cracow, Poland

INSTAGRAM    PINTEREST    TWITTER

Search:

Blog Archive