6 Nov 2024

The Rejuvenating Night Cream to nowa pielęgnacja na noc od La Mer. Nawilżający krem nadający sprężystość i regenerujący naszą cerę. A dzięki Miracle Broth™ ma właściwości anti-aging. Jest odżywczy i wygładzający. Produkt ma również nowy składnik MRA-3™ — morska alternatywa dla retinolu. To ona zwiększy gęstość naszej skóry, uzupełni naturalne polimery podporowe i zwiększy rotację komórek do widocznej odnowy i naprawy. Po takich obietnicach nie pozostaje nic innego jak zacząć testowanie. 

Produkty La Mer dostępne w Douglas.pl

[AD | PR gift]


Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

30 Oct 2024

 

Październikowa pogoda przerażająco rozpieszcza. Kto by pomyślał, że wciąż można wyjść z gołą nogą i balerinach? Szaleństwo. Założyłam letnią, białą sukienkę z lekkiego sweterka, a na wierzch marynarkę z grubej wełny. Przeplotłam ją cienkim, skórzanym paskiem. Na stopach, mocny akcent - baleriny z zamszu w rzucającym się w oczy brązowo-bordowym kolorze. Mam je chyba od 2015 roku. Wymieniłam w nich wkładki po tych wszystkich latach i choć nie są najwygodniejsze, to wciąż lubię je nosić. Duża torba jako kopertówka to również dość mocny akcent w tej stylizacji. Kompozycja idealnie balansująca między letnią lekkością a jesienną głębią. Kontrast tekstur i sezonów.

O u t f i t :
wool blazer The Odder Side
dress Falconeri
leather bag Sezane
leather belt Falconeri
suede ballerinas Reserved
sunglasses Dmy Studios
ring Sote





Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

28 Oct 2024

 [post zawiera produkty z paczek PR i/lub wcześniejszych, płatnych współprac]  

ULUBIEŃCY PAŹDZIERNIKA

Październik dał mi się we znaki i mam go dość. Zmęczenie i przytłoczenie zdominowały ten miesiąc. Z nadzieją patrzę więc na nadchodzący listopad, który witam jak świeży zeszyt na początku roku szkolnego. Amen.
Na początek muszę wspomnieć o spódnicy, która stała się moim nieoczekiwanym odkryciem. Początkowo planowałam ją wyłącznie do eleganckich stylizacji, lecz okazało się, że doskonale sprawdza się również w połączeniu z trzewikami na leśne spacery, a nawet ze sportowymi butami do biegania po mieście. Ciepła i przytulna (bo to wełna z kaszmirem), idealnie odpowiada na przerażająco ciepłą pogodę – wystarczą do niej skarpety i mokasyny. Kurtkę mam od zeszłej zimy, ale tak naprawdę to dopiero teraz była okazja by ją ponosić i przetestować. Jest dwustronna, wiec łatwo zmienić jej wygląd. Ciężka, masywna i ciepła bawełna. Noszę ją najczęściej do sportowych butów, trzewików czy innych traperów. Ale to jest taki uniwersalny element garderoby, że do prostych mokasynów również będzie wyglądać świetnie.
Buty, towarzyszące mi od niemal trzech lat, są stałym elementem mojej jesiennej garderoby. Choć ich fason jest surowy i sztywny, są dość komfortowe dzięki elastycznej i eko podeszwie z kauczuku. Cenię je za design inspirowany męskim obuwiem, idealnie wpisującym się w mój styl. Są niemal w pełni biodegradowalne (98%), jedynie syntetyczny klej i nici nie podlegają pełnemu rozkładowi.
W sekcji beauty w tym miesiącu skromnie, choć nie zabraknie kilku niezawodnych klasyków. Krem La Mer w wersji Soft towarzyszy mi od początku tej jesieni. Zaplanowałam gorące wakacje więc wstrzeliłam się z tą formułą w punkt. Używam go nie pierwszy raz i stał się moim niezastąpionym kosmetykiem, szczególnie w ciepłe miesiące. Jego lekka formuła wspaniale nawilża skórę, pozostawiając ją elastyczną i satynową, bez uczucia ciężkości. Ten krem jest doskonałym wyborem na lato i na czas, gdy jeszcze łapiemy ostatnie promienie jesiennego słońca. To właśnie wtedy czuję, że moja cera jest kompleksowo zadbana.
Medicube Booster Pro to urządzenie do zaawansowanej, profesjonalnej pielęgnacji skóry... w domu. Zasługuje na oddzielną recenzję, której z pewnością niebawem się podejmę. Obiecuję. Na razie mogę zdradzić tylko tyle, że nigdy nie miałam tak dogłębnie wymasowanej twarzy!
W nowościach pojawiły się także perfumy od Acqua Di Parma, które mam od kilku dni i od razu stały się moim zapachem tej jesieni. Ta nieoczywista interpretacja róży zaskoczyła mnie swoją aromatyczną i korzenną kompozycją. Bułgarska róża, wzbogacona różowym i czarnym pieprzem, kardamonem i geranium, tworzy wyrafinowany bukiet, który rozwija się na bazie drzewnej z nutami gwajakowca, wetywerii, cedru i piżma. To intensywna, ostra róża, która doskonale współgra z chłodniejszymi dniami – absolutny zachwyt.

OCTOBER FAVOURITES

Cotton jacket Fabrique - sold out (if you wont to order from their site, please ensure they ship to your country!)
Cashmere knit skirt Infftru
Shoes Balagan (sold out)
Face care device Medicube
Face cream La Mer
Fragrances Acqua Di Parma

[post zawiera produkty z paczek PR i/lub wcześniejszych, płatnych współprac]  

Claudia,
www.instagram.com/cgrabowska 

 

23 Oct 2024

O ile za dzieciaka, stare ubrania to nie był powód do dumy, tak teraz uważam, że sporo się nauczyliśmy i idziemy w dobrym kierunku. Wstydźmy się nowych ubrań. Nasza percepcja mody i tego, co jest wartościowe, zmienia się z wiekiem i doświadczeniem. Kiedyś stare ubrania mogły wydawać się powodem do wstydu. Zwłaszcza w oczach dzieci, które często zwracają uwagę na to, co nowe i modne. Znam to doskonale, chyba każdy tego doświadczył w szkole. Teraz jako dorośli rozumiemy, że prawdziwa wartość ubrań nie tkwi w ich nowości, ale w jakości. Zamiast wstydzić się starych rzeczy, warto spojrzeć na nie jak na wyraz troski o środowisko i odpowiedzialne podejście do konsumpcji. Dobre ubrania nie muszą być drogie – kluczowa jest ich jakość, a przede wszystkim sposób, w jaki o nie dbamy. Nawet najdroższe rzeczy, jeśli są źle traktowane, szybko się zniszczą, a te z drugiej ręki, noszone z troską, mogą służyć nam przez lata.Współczesna moda powoli odchodzi od kultury „kupowania na jeden sezon” i zwraca się ku świadomej konsumpcji. Oczywiście mamy mnóstwo trendów, które zalewają nas z każdej strony - ale zobaczcie co na to konsumenci. Coraz mniej osób zwraca na nie uwagę, coraz więcej osób ma swój własny styl. Warto inwestować w ubrania, które będą nam służyć dłużej, zamiast stale uzupełniać szafę nowymi, często niskiej jakości rzeczami. Każdy z nas ma inne możliwości finansowe, ale niezależnie od tego, na jakie ubrania nas stać, to nasza troska o nie sprawia, że mogą nam służyć przez lata. Warto odwrócić myślenie: to nie nowe ubrania powinny być powodem do dumy, ale te, które nosimy długo, pielęgnujemy i dajemy im drugie życie. To właśnie świadczy o naszej dojrzałości i odpowiedzialności. Mówiąc nowe ubrania, mam na myśli nie tylko te prosto ze sklepu, ale również te które kupujemy z drugiej ręki. 

Ten ciemnoszary sweter polo jest najnowszy w mojej szafie. Zaczynamy naszą przygodę. Znajdziecie w sklepie Infftru. Dostępny w trzech kolorach. Na ich stronie znajdziecie mnóstwo ubrań o klasycznym kroju, slow fashion, dobrej jakości i z nowoczesnym twistem - tak jak lubię. Mam też kod zniżkowy: CLAUDIA15.  

[współpraca reklamowa]

Outfit:

Coat Silk Maison
Polo sweater Infftru
Jeans Answear.Lab
Bag Coach
Loafers Belsire
Sunglasses Dmy Studio
Earrings YCL
Necklace Answear.Lab








[współpraca reklamowa]

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

21 Oct 2024

[współpraca reklamowa]

Dzisiaj idę na łatwiznę. Łączę dwa kolory, które zawsze dobrze wyglądają razem; szarość i brąz. Lubię nosić duże ubrania, przerysowane, nie podkreślające sylwetki. Ten gruby sweter wydaje się być rozmiarowo po wujku, który ma kilkanaście kilogramów za dużo. Jest z grubej wełny jagnięcej o prostym kroju, a golf nie opina szyi. Jest luźny, a to daje dużą swobodę ruchów przy tej grubości dzianiny. Spódnica, o splocie warkoczowym z wełny owczej i kaszmiru jest prosta, może odrobinę rozkloszowana. To moja ulubiona długość spódnic. Góra i dół to dwa różne odcienie szarego, ale mino wszystko wyglądają razem świetnie. Kozaki w zamszowym karmelu ocieplają kolorystycznie całość. Torebka w ciemnej czekoladzie to taki ukłon w stronę obecnych trendów. Nawet na paznokciach pojawił się ciemny brąz, choć maluję je średnio raz na rok.
Lubię ten elegancki outfit, bo jest ciepły i wygodny. A gdy zamienię kozaki na płaskie trzewiki, nałożę casualową kurtkę, to mam idealną stylizację na spacer z psem po lesie. Takie są moje rzeczy w szafie, uniwersalne. 

Moją kaszmirową spódnicę znajdziecie w sklepie Infftru. Mają mnóstwo ubrań o klasycznym kroju, slow fashion, dobrej jakości i z nowoczesnym twistem - tak jak lubię. Mam też kod zniżkowy: CLAUDIA15.

Outfit:

lambswool jumper Hey Soho
cashmere skirt Infftru
suede boots Jonak
leather bag Loro Oro
sunglasses Dmy Studios

 



Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

[współpraca reklamowa] 

17 Oct 2024

 

[AD | współpraca reklamowa]

Nie gonię za trendami, które pojawiają się i znikają równie szybko. Zamiast tego stawiam na slow fashion — świadome, przemyślane wybory, które przetrwają próbę czasu. Wierzę w jakość, nie ilość. Klasyka nigdy nie wychodzi z mody, a odpowiednio dobrane dodatki potrafią nadać stylizacji nowoczesnego charakteru.Szukam elementów, które są bazą mojej garderoby. Zawsze jednak dodaję coś od siebie — odważny dodatek, nietypowy wzór lub odrobinę koloru, aby przełamać przewidywalność. Przykład? Czerwone skórzane botki i zamszowa torba w piaskowym kolorze od Flattered. Moje ubrania opowiadają historie. Koszula ma ponad 11 lat, ukradłam tacie. Jedwabny krawat znalazłam w second-handzie. Wełnianą spódnicę mam od 2020 roku, a karmelową marynarkę noszę od 6 lat. Nowości? Torba i botki — witajcie w mojej rodzinie. Jak jest u Was? Czy trendy wygrywają i szalejecie na ich punkcie?

Moa Leather Boots in Brick Red

Hera Suede Handbag in Sand


[AD | współpraca reklamowa]

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

15 Oct 2024

Marynarki najchętniej noszę jesienią. Dla mnie to idealne okrycie wierzchnie. Lekka, ciepła wełna. Całą stylizację mogę dopasować do zmieniającej się pogody. Chętnie zawiążę marynarkę wokół talii gdy wyjdzie ostre jesienne słońce, zrobi się cieplej a ja pokażę swój totalny basic, czyli dobrej jakości czarny t-shrt. Mimo swoich 5 lat nadal jest idealnie czarny. Nigdy nie pomyślałabym, że długa spódnica w stylu ołówkowym to będzie coś z czym tak bardzo się polubię. Umiem się nią bawić, a ona świetnie współpracuje z moim stylem - tutaj, ze sportowymi butami. Całość jak zwykle bardzo wygodna, ale z klasą. Do ręki zwinęłam (jak kopertówkę) torebkę tote z plecionej skóry. Lubię jak jej kremowy kolor kontrastuje z górą mojej stylizacji. Na stopach wygodne sneakersy do śmigania po mieście.

Outfit:

wool blazer COS (simillar)
t-shirt Weekday (simillar)
skirt Lamania
leather bag Milaner
sneakers Onitsuka Tiger
leather belt COS
glasses Muscat
watch Ebel

 






Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

Claudia Grabowska

digital creator / style blogger / fashion stylist / creative director
Blog o modzie, stylu i szafie kapsułowej.
White is still my favourite colour. I'm a non euclidean geometry lover and music breather. S l o w f a s h i o n inculcater. Odd might be pretty. These are not outlandish outfits.

📍based in Cracow, Poland

INSTAGRAM    PINTEREST    TWITTER

Search:

Blog Archive