29 Apr 2022

 

Najnowsza kolekcja Gino Rossi to idealne dodatki na wiosenny city break i Śródziemnomorskie słońce. Znajdziecie tam aktualne trendy, ale też ponadczasowy styl. Proste formy łączą się z retro i
nowoczesnością. Do tego zachwycająca sesja w ogrodach wykonana przez Stanisława Bonieckiego. 

Loafers Gino Rossi
Bag Gino Rossi
Jumpsuit Gentle Herd
Watch Ebel
Ring Rett Frem

 
 


Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

27 Apr 2022



Czy ktoś widział podręcznikową wiosnę? Chyba musimy się z taką pożegnać. Zimno i deszczowo. Nie godząc się z tą pogodą, częściej sięgałam po ciepły sweter i marynarkę niż trench. Sweter od Lindy jest ciepły i milutki, a czarna marynarka ma fajny krój oversize i jest lekka - dobrze się układa, zawsze. Jest z Simple - kto pamięta tę markę? Powrócili po latach i są na Modivo.
Biały t-shirt z wycięciami od Anataka jest genialny. Oj będę go nadużywać w tych następnych miesiącach. Niby basic, a jednak można go ograć na poważnie i to w roli głównej.
Ostatnio dostałam też skórzane klapki od Shoe The Bear. Bardzo podoba mi się ten 'wujkowy' styl. Doceniam je też za wygodę. Jak pogoda nie pozwala na gołą stopę to zakładam 'wujkowe' skarpety do kompletu. Bo kto mi zabroni?
Ogromna torebka w kolorze nude od Gino Rossi to moja totalna miłość. Czasami mi głupio z nią gdzieś iść, bo w środku mam tylko telefon i chusteczki, ale ponownie pytam - kto mi zabroni? ;) Uwielbiam ją. Nie noszę jej na pasku, ale mam go awaryjnie w środku. Uszy zupełnie mi wystarczają. Dostępna jest też w dwóch innych kolorach - ciężki wybór.
Krem od Eisenberg zaczęłam używać stosunkowo niedawno. Pokochałam go za ciężką konsystencję, której raczej omijam w kremach (!) i za nawilżenie, które pozostaje na mojej skórze. Jeśli chodzi o sam efekt anti-age to muszę jeszcze go poużywać, ale już zauważyłam przyjemne ujędrnienie i wygładzenie.

April favourites

Cashmere sweater Linda Meyer-Hentschel
Wool blazer Simple
Leather shoes Shoe The Bear
Anti-age face cream Eisenberg
White t-shirt Anataka
Nude bag Gino Rossi

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

21 Apr 2022

Dbanie o skórę twarzy, szyi czy dekoltu jest ważne i na tym skupiamy się w pierwszej kolejności, nie powinniśmy jednak zapominać o ciele. Ono również wymaga odpowiedniego zaopiekowania.
Kiedy pierwszy raz pokazałam markę Iossi na Instagramie dostałam lawinę wiadomości od dziewczyn, które już testowały i zdążyły pokochać ich produkty. Swoje mini recenzje najczęściej wrzucam na szybko, na Stories. Tym razem jednak zatrzymam się tutaj na dłużej. Miałam okazję przetestować trzy produkty do pielęgnacji ciała właśnie od polskiej marki Iossi.

Zacznę od tego co cieszy mnie jeszcze przed samym zakupem i użytkowaniem. W ich ofercie kosmetyków do ciała można znaleźć pełen wachlarz produktów do pielęgnacji; cukrowo-solne peelingi, balsamy czy masła, a nawet kremy do rąk czy esencjonalne olejki do masażu. Wszystkie produkty zawierają w sobie składniki pochodzenia naturalnego, a część z nich pochodzi z certyfikowanych upraw organicznych – ten procentowy udział dobrze widoczny jest na każdej etykiecie opakowania.  Estetycznie wyglądające, szklane opakowania to odpowiedź nie tylko na szalejące trendy, ale przede wszystkim dbałość o planetę.

Słodka Pomarańcza. Odżywczy balsam do ciała. Ekstrakt z kokosa, masło kakaowe. Treściwy, odżywczy balsam do ciała z ekstraktem z kokosa, masłem kakaowym i ekstraktem z chia. Ten wegański kosmetyk zamknięty w wygodnej, szklanej butelce z pompką do szybkiej aplikacji jest odpowiedni dla skóry wrażliwej. Producent obiecuje odżywienie, odpowiedni poziom nawilżenia i ochronę bariery hydrolipidowej. Podoba mi się, że ta konsystencja świetnie się rozprowadza po ciele, szybko się wchłania i nie zostawia nieprzyjemnego filtru. Zapach jest wręcz uzależniający. Zawdzięczamy go dodatkowi z naturalnego olejka eterycznego ze słodkiej pomarańczy. Po pierwszej aplikacji nawilżenie jest natychmiastowe, a skóra bardziej miękka. Po tygodniowym stosowaniu mogę stwierdzić, że moje ciało jest odpowiednio nawilżone i miękkie, a skóra stała się bardziej gładsza i jędrna.  240ml wystarczy na długo.



May Chang Aromatyczne masło do ciała. Grejpfrut, olej konopny. Wegańska, zbita konsystencja zamknięta w małym szklanym, zakręcanym słoiczku, który nie do końca jest dla mnie wygodny. Zalecam użycie szpatułki. Aby dobrze rozprowadzić masło na ciele, muszę chwilę popracować nim w dłoniach, aby odpowiednio się roztopiło.  Jest treściwe; skutecznie odżywia, nawilża i natłuszcza skórę. Regenerujące składniki (masło shea i olej konopny) utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia, a także pielęgnują. Użycie go po wieczornej kąpieli jest dla mnie bardzo relaksujące - kocham ten słodko pikantny zapach. Czuję, że moja skóra jest zaopiekowana, a po regularnym stosowaniu naprawdę poprawił się jej stan. Świetnie sprawdzi się tuż po peelingu. Osoby ze skórą bardzo suchą, czy skłonną do przesuszeń powinny zapisać go od razu na listę To Buy.

Trzecim produktem jest Deep Moisture Prebiotic Fast Absorbing Body Lotion z odrębnej linii Iossi Pro. Biało-czarna minimalistyczna butelka z nieprzezroczystego szkła zakończona wygodną, czarną pompką i… zatyczką, której szybko się pozbyłam. Nie widziałam w niej zastosowania i tylko mi przeszkadzała. Ten ultralekki, również wegański balsam posiada w swoim składzie bogate składniki aktywne; Inulina-odżywia i wspiera barierę ochronną,Saccharide Isomerate nazywany jest magnesem wilgoci, Sorbitol nie tylko zapobiega utracie wilgoci, ale też zmiękcza i wygładza. Natomiast Olej konopny świetnie przyspiesza regenerację naskórka. Konsystencja jest bardzo lejąca. Wchłania się błyskawicznie i od razu po aplikacji możemy nałożyć ubranie. Odnoszę złudne wrażenie, że produkt znika. Najczęściej używam go rano, tuż po prysznicu. To prawdziwy zastrzyk energii. Słodko-cytrusowa woń budzi mnie do życia. Niemal natychmiast nawilża skórę i ją wygładza. Będzie odpowiedni dla wrażliwej skóry-przyniesie jej ukojenie. Ale jeśli potrzebujecie gęstszej konsystencji, wybierzcie Masło.

Deep Moisture Prebiotic Fast Absorbing Body Lotion sprawdza się u mnie tuż po porannym prysznicu, podczas gdy May Chang to świetna regeneracja dla skóry na noc. Natomiast Słodka Pomarańcza to mój absolutny faworyt. Ten balsam ma absolutnie wszystko, czego oczekuję.
Wszystkie produkty do ciała od Iossi CLASSIC znajdziecie tutaj, a tu Iossi PRO. 

Myślę, że warto wspomnieć też o #ZeroWasteByIossi. Jest to akcja zwrotu słoików i butelek po kosmetykach Iosii. Opakowania można zwracać na dwa sposoby; pierwszym jest oddanie ich do punków na terenie całej Polski-punktów z oznaczeniem Partner #ZeroWasteByIosii. Drugim sposobem jest przesłanie ich do pracowni lub zwrot podczas targów. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie pod tym linkiem #ZeroWasteByIossi.

 

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

14 Apr 2022

  

F e a t u r i n g :

total white look by Anataka
leather slides Shoe The Bear
necklace YCL Jewels





Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

6 Apr 2022

Wiosna wietrzna i deszczowa, przypomina jesień. Chowając ciężkie wełniane płaszcze - na wymianę wyciągam te lżejsze. Płaszcz typu trench jest idealny. Jeśli wciąż nie macie własnego poniżej znajdziecie moje zestawienie; kilka ciekawych i różnych opcji. Trench najczęściej jest bewełniany lub wiskozowy. W popularnych sieciówkach często są to mieszanki z poliestrem. Łatwo znaleźć też modele ze skóry lub ciepłej choć lekkiej wełny. Osobiście uwielbiam te w wersji maxi lub krótkiej jak kurtka (zdjęcie powyżej).

12 trenczy, linki bezpośrednie poniżej. 


 

1. Selected
2. S. Oliver
3. Ipekyol
4. Patrizia Aryton
5. Sand Copenhagen
6. Toteme
7. COS
8. Arket
9. Dr Denim
10. Elementy
11. Ivy&Oak
12. Mango

 

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

Claudia Grabowska

digital creator / style blogger / fashion stylist / creative director
Blog o modzie, stylu i szafie kapsułowej.
White is still my favourite colour. I'm a non euclidean geometry lover and music breather. S l o w f a s h i o n inculcater. Odd might be pretty. These are not outlandish outfits.

📍based in Cracow, Poland

INSTAGRAM    PINTEREST    TWITTER

Search:

Blog Archive