Biała swetrowa kamizelka jest z bawełny i w miarę przewiewna. Bardzo ją polubiłam. Zostawiam ją w szafie na cały rok. Miks z marynarkami czy kardiganami brzmi kusząco.
Podwójne combo od Balagan. Te 'tkane' buty skradły mi serce już dawno. Nawet pokazywałam je w tym zestawieniu w zeszłym roku. Najpierw marzyłam o mokasynach, ale mój rozmiar się wyprzedał. Jednak wyszło mi to na dobre, bo te wiązane są jakąś totalną petardą. Torebka Taco nie dość, że ma super smakowity kolor to jest bardzo praktyczna i mieści to co aktualnie potrzebuje.
Produkty pielęgnacyjne - w tym miesiącu na pewno musi znaleźć się bogate serum na noc od Ole Henriksen z kwasami AHA i PHA. Jego stężenie to aż 20%. Jak ktoś ma bardzo wrażliwą cerę to niekoniecznie go polubi. Moja twarz po kilku użyciach; gładsza i ujędrniona.
Olejek Gisou pewnie znacie z popularnych instafotek. Dostałam go w wielkim boksie z kosmetykami od Sephory. Nakładam go po umyciu na lekko wilgotne włosy. Efekt jest natychmiastowy. Lekkie, sypkie i miękkie. Podobno przy dłuższym stosowaniu przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek. Można go dodać też do ulubionej maski. Żałuje, że produkt nie chroni przed wysoką temperaturą. I trzeba uważać by z nim nie przesadzić, bo włosy staną się tłuste.
Niedawno dostałam ogromną butelkę od Hermes z nową kompozycją. Bazylia w roli głównej. Ależ to jest zapach. Lato na południu Europy zamknięte w butelce. Oczywiście zabieram go ze sobą na przyszły wyjazd!
White sweater vest Simple (other colours still available)
Denim shorts Mango (simillar)
Leather bag Balagan
Leather oxford shoes Balagan
Hair oil Gisou
Fragrance Hermes
Face serum OleHenriksen
Claudia
www.instagram.com/cgrabowska