January favourites
Miesiąc zdecydowanie zimowy. Ciepły płaszcz i szalik to obowiązkowe części garderoby. Płaszcz granatowy od Filippa K - mój jest z poprzedniego sezonu, ale jest bardzo podobny do tego ze zdjęcia. Bardzo go polubiłam; jest super nie tylko do eleganckich looków. Lubię wyciągnąć z niego pasek i wtedy nabiera oversizowego vibe'u. Szalik od Monika Kamińska to klasyczny czarny szalik bez którego nie wychodzę z domu. Buty odpowiednie na śniegi i śliską nawierzchnie. Są z Badura, ale szybko się wyprzedały.
Lekki ale ciepły golfik z kaszmiru to prezent od marki Falconeri. Klasyka i minimalizm. Posłuży mi też wiosną do szortów.
Czas na trochę beauty :) Perfumy - wow. Jakby ktoś przeczytał mi nuty zapachowe i miałabym w ciemno je wybrać to na pewno bym tego nie zrobiła. Ale ten zapach jest bardzo uzależniający. Totalnie się zakochałam. Dobrze, że to duża butelka ;)
Krem do twarzy od Dalchemy dopiero zaczęłam używać, ale od razu zauważyłam dobrą konsystencję na zimę, a twarz jest dobrze nawilżona przez cały dzień - na pewno opowiem o nim więcej na Instagramie (mini recenzje są w wyróżnionej relacji Beauty).
Wool coat Filippa K
Cashmere turtleneck Falconeri
Foam cleanser Ministerstwo Dobrego Mydła
Face cream D'Alchemy
Wool scarf Monika Kamińska
Fragrance Etat Libre D'Orange
Boots Badura/CCC
Bio Soap Nuxe
Claudia
www.instagram.com/cgrabowska