Pierwsze wrażenie jest ważne, ponieważ decyduje o tym, czy sięgniemy po dany kosmetyk czy też przejdziemy obok obojętnie. Opakowania o wysokiej estetyce mogą więc zmotywować nas do podjęcia działania i zainteresowania się konkretnym produktem. Butelki i pojemniczki często odzwierciedlają ich skład i filozofię. Stosowanie ekologicznych materiałów, takich jak szkło, papier lub tworzywa sztuczne pochodzące z recyklingu, może wpływać na naszą percepcję, że żyjemy w zgodzie z naturą. To połączenie z naturą może wywoływać w nas poczucie dbałości o środowisko i jednocześnie o siebie. Związane z tym pozytywne emocje i wartości mogą zmotywować nas do regularnej pielęgnacji. I to jest bardzo dobre!
Estetyczne opakowania kosmetyków mogą również kojarzyć się z prestiżem i luksusem. Eleganckie butelki, minimalistyczne wzornictwo i staranne wykonanie mogą sugerować wysoką jakość produktu. Wpływa to na nasze postrzeganie kosmetyku i może skłonić nas do wyboru właśnie tego produktu zamiast innych. I właśnie to poczucie, że sięgamy po ekskluzywny produkt, może dodatkowo nas motywować do regularnego korzystania z niego.
Piękne opakowania mogą sprawiać, że używanie kosmetyku staje się bardziej przyjemne. Dotykając gładkiej powierzchni szklanej butelki lub otwierając eleganckie pudełko, odczuwamy pewien rodzaj satysfakcji.
Efekt placebo, który może wystąpić w przypadku estetycznych opakowań kosmetyków, może być rzeczywiście silny, zwłaszcza gdy butelka wygląda na luksusową. Estetyczne i luksusowe pudełka mogą wpływać na nasze oczekiwania i wiarę w wysoką jakość produktu. Wierzymy, że kosmetyk zamknięty w pięknej butelce musi być skuteczny i wartościowy. Te pozytywne przekonania mogą mieć wpływ na nasze doświadczenie i odczucie rezultatów, nawet jeśli sama skuteczność kosmetyku nie jest w pełni potwierdzona.
Jeśli przekonamy się, że kosmetyk jest luksusowy i efektowny, nasze oczekiwania wobec niego wzrastają, co może prowadzić do subiektywnego odczucia poprawy stanu skóry, włosów czy innych obszarów, których dotyczy dany produkt.
Niektórzy negują działania drogich i estetycznie wyglądających produktów nawet ich nie testując. Ważne jest, aby podejść do kosmetyków z umiarem i nie oceniać ich tylko na podstawie wyglądu. Należy jednak pamiętać, że każda skóra jest inna, dlatego co działa dla jednej osoby, niekoniecznie musi działać dla innej. Dlatego eksperymentowanie i próbowanie różnych produktów może być konieczne, aby znaleźć te, które najlepiej odpowiadają Twoim indywidualnym potrzebom.
[post może zawierać produkty z paczek PR czy wcześniejszych płatnych współprac]
La Mer The Concentrate
(dostępność Sephora)
Serum do twarzy. Delikatna konsystencja jedwabistego żelu. Jest łagodzące, pięknie wycisza skórę i niweluje zaczerwienienia. Używam go pod krem nawilżający. Można go nałożyć też jako bazę pod makijaż - wtedy skóra staje się gładka i wręcz wyphotoshopowana. Zużyłam już kilka butelek i bardzo lubię do niego wracać. Ma wadę: trudno się go wydostaje ze środka, nawet osobną szpatułką.
Zo Skin Health Hydrating Creme
(dostępność Zo Skin Health)
Krem do twarzy. Nie ma zapachu, a konsystencja jest na pograniczu żelu i kremu. Szybko się wchłania, ale pozostawia mi cienką warstwę, która mnie trochę drażni jeśli nie nałożę podkładu. Utrzymuje nawilżenie i koi. Wygodne wyciskane, opakowanie zdecydowanie na plus.
Authentic Beauty Contept Solid Pomade
(dostępność Authentic Beauty Concept)
Pomada do stylizacji włosów. Uwielbiam tę konsystencję. Mogłabym się nią po prostu bawić palcami. Jest lita, ale bardzo elastyczna. Trzeba uważać by z nią nie przesadzić, bo włosy będą wyglądały na tłuste. Ale jest świetna do mojego utrwalania włosów na tył. Nie zostawia nieprzyjemnego filtru jak np. popularne żele. Zapach obłędny.
OleHenrisken Banana Bright+ Eye Creme
(dostępność Sephora)
Krem pod oczy. Niezbyt gęsta konsystencja, szybko się wchłania. Rozjaśnia i to bardzo, to zasługa witaminy C. Używam go nieregularnie.. co dwa lub nawet trzy dni. Tylko dlatego, że mam wręcz nienaturalne, białe place pod oczami.
Fresh Beauty - Black Tea Overnight Mask
(dostępność Sephora)
Nocna maska do twarzy. Kleista i gęsta. Ale nakłada się ją na noc więc ten fakt zupełnie nie przeszkadza. Ma delikatny zapach jak cała gama kosmetyków Fresh. Rano budzę się z ujędrnioną, wygładzoną skórą i wręcz zaopiekowaną. Używam jej raz-dwa razy w tygodniu.
ciemna butelka Tamburins - to zapach do wnętrza, który skończył mi się dawno temu. Trzymam tylko piękną i wygodną butelkę, do której przelewam inne zapachy.
(chyba już nie jest dostępny, ale inne ich produkty możecie znaleźć tutaj Tamburins.com)
naturalne mydło bezzapachowe, ręcznie robione - kupione na Olx.pl
[post może zawierać produkty z paczek PR czy wcześniejszych płatnych współprac]
Claudia
www.instagram.com/cgrabowska