31 Jan 2024

#629 January favourites

| |


[post zawiera produkty z paczek PR lub wcześniejszych płatnych współprac]

ULUBIEŃCY STYCZNIA 

Dla mnie styczeń to zawsze chwila wytchnienia. Ostatnie tygodnie przed przerwą świąteczną to totalny maraton. Obecnie to urlop, słońce i slow life ale też całkiem przyjemna, mroźna zima. Ten przepiękny, wełniany płaszcz dostałam w prezencie od polskiej marki 303 Avenue. Jest długi, wykonany z ciepłej wełny i zbiera komplementy. Wszystko dzięki wyjątkowemu, klasycznemu materiałowi rzucającemu się w oczy. Szary, gruby sweter z wełny owczej i aplaki mam jakieś 3 lata. Przy takich mrozach jakie były na początku miesiąca sprawdzał się rewelacyjnie. Jest szczególnie ciepły, a tutaj stylizowałam go na 7 sposobów. Niestety to stara kolekcja i wszędzie jest wyprzedany. Buty zapewne dobrze znacie, bo dość często je noszę. Uwielbiam je, ale nie nadają się na mrozy. Pisałam o nich więcej przy okazji posta o jesiennych butach z mojej szafy. To jeden z nielicznych skórzanych modeli tej marki. Czerwony szalik, który wygląda jak rękawy od grubej marynarki to dopiero cudo! Mocno się narzuca i kontrastuje z każdym moim ciemnym płaszczem. Jedna z niewielu rzeczy o tak intensywnej barwie w mojej szafie. Torebka w kolorze ciemnej czekolady o sztywnej formie sprawdza mi się do eleganckich stylizacji. Bardzo żałuję, że mój nadgarstek wchodzi na sztywno w ucho i przez co zmuszona jestem nosić ją tylko w dłoni. Co prawda ma doczepiany pasek na ramię, ale jakoś wolę ją bez.
W zestawieniu nie może zabraknąć serum nawilżającego od Rodial. Ma postać zbitego żelu o przyjemnym zapachu, który po kilku ruchach dłońmi idealnie wtapia się w skórę, pozostawiając ją matową i miłą w dotyku. Oprócz świetnego nawilżenia, zauważyłam, że twarz jest bardziej napięta i sprężysta. Nie kłóci się z żadnym kremem czy podkładem. Serum ideał. Testuję również kosmetyki Lierac z kolekcji Premium. Muszę koniecznie powiedzieć o tym kremie pod oczy. Ma formułę ciężkiego, zbitego masełka, które pod palcami zmienia się w coś przyjemnie lekkiego. To moja ulubiona konsystencja pod oko. Dobrze się wchłania, ale czuć zaopiekowanie. Skóra jest zdecydowanie bardziej napięta i elastyczna, a przy tym odpowiednio nawilżona.

JANUARY FAVOURITES

wool coat 303 Avenue 
wool knit Ivy Oak (sold out)
wool scarf L'eskizzo
leather boots Charles&Keith 
leather handbag Loro Oro
face serum Rodial 
eye cream Lierac 

[post zawiera produkty z paczek PR lub wcześniejszych płatnych współprac]

Claudia
www.instagram.com/cgrabowska

Claudia Grabowska

digital creator / style blogger / fashion stylist / creative director
Blog o modzie, stylu i szafie kapsułowej.
White is still my favourite colour. I'm a non euclidean geometry lover and music breather. S l o w f a s h i o n inculcater. Odd might be pretty. These are not outlandish outfits.

📍based in Cracow, Poland

INSTAGRAM    PINTEREST    TWITTER

Search:

Blog Archive