ULUBIEŃCY MAJA
Wiosna zbyt szybko mi minęła, nie wspominając już o samym Maju. Nie jestem jeszcze psychicznie gotowa na lato. Kamizelka to mój zdecydowany ulubieniec ostatnich dni i w sumie latem równie chętnie będę ją stylizować. Jest wykonana z milusiej bawełny, flaneli i ma cudowny odcień beżu. Wiosną noszę ją na tank topy, czy t-shirty, a latem planuję na gołe ciało. Kremowe spodnie już raz się pojawiały w moich ulubieńcach. Kocham je za ten idealny kształt do mojej sylwetki. W teorii są to szersze cygaretki. Nie są obcisłe, materiał jest lejący i mają wysoki stan. Ubieram je przez cały rok, ale jakoś teraz w maju upodobałam je sobie bardziej. Baleriny Mary Jane to trend, który cieszy moje oko. Butki są same w sobie słodkie, a przez to dodatkowe zapięcie - dziewczęce. Moje są srebrne co w ogóle daje wyjątkowy efekt. Onyksowe korale to mój zakup z drugiej ręki. Niestety przyszły uszkodzone, ale lokalna jubilerka łatwo naprawiła zapięcie i teraz mogę się nimi cieszyć w pełni. To taki niebanalny detal przywodzący mi na myśl śródziemnomorskie wakacje. Torebka w piaskowym zamszu to nowość w mojej kolekcji. Zbiera komplementy. Jest nieskomplikowana, dużo zmieści i ma dodatkowy pasek, który ja akurat zdjęłam. Klapy zapinają się na wygodny magnes. Nieprzesadzona, prosta, mocno pachnąca zamszem i ciesząca oko torebka-ideał na co dzień.
W tym miesiącu dział beauty zamkniemy w trzech produktach. Zacznę od perfum, bo mam je dosłownie kilka dni, ale nie mogę przestać ich (nad)używać. To mocno cytrusowy zapach w towarzystwie drzewnych nut. Całość jest świeża, głęboka i ciepła. Dedykowany dla panów, ale to totalny absurd. Numer dwa to spray serum do włosów od Authentic Beauty Concept - nowość w ich ofercie i moja miłość od pierwszego użycia. Pryskam nim moje świeżo umyte kosmyki i suszę. Włosy są niesamowicie sypkie, gładkie i miękkie jak jedwab. Moje włosy są niesforne więc wiem co mówię! To jest mój absolutnie nowy ulubieniec tej marki. Prócz tego produkt chroni przed wysoką temperaturą i promieniowaniem UV. Zamknięty jest w szklanej buteleczce, wegański i oczywiście bez silikonów. Zapach obłędny, charakterystyczny dla różowej serii. A trzeci produkt to fluid SPF 50 od Vichy. Lekki, szybko się wchłania i nie bieli twarzy. Łatwo współpracuje z podkładami, a do tego ma delikatny efekt chłodzący więc przy obecnych temperaturach to zdecydowanie strzał w dziesiątkę.
MAY FAVOURITES
sand waistcoat OhMess
trousers Bruuns Bazaar
silver ballet flats Shoe The Bear
suede bag Flattered
fragrances GGema
hair glow spray Authentic Beauty Concept
face SPF 50 fuild Vichy
Claudia
www.instagram.com/cgrabowska