1. Akrylowy sweter
Jest sezon zimowy, u mnie wciąż śnieg za oknem. Po tylu mroźnych tygodniach
łatwo o nudę w stylizacjach. Wchodząc do pierwszego sklepu najłatwiej natknąć
się na sweter. Ale czy akrylowy otulacz to na pewno must have? Plastikowe
swetry nie grzeją i nie odprowadzą wilgoci. Przypominam, że mamy zimę. Do
tego okropnie wygląda po zaledwie kilku praniach. Jeśli cena to jedyna zaleta,
to trzeba wprowadzić zmiany w priorytetach. To samo tyczy się czapek czy kolejnego szalika - bo przecież ‘w tym kolorze
jeszcze nie mam’.
Sprawdź tutaj: Gdzie kupić ciepły sweter?
2. Buty z eko skóry
3. Trendy torebki
Czyli, te które wyskakują na co drugim zdjęciu influencerek na Instagramie.
Często z poliuretanu i takie, które za pół roku będą klasyfikowane jako
niemodne, bo z zeszłego sezonu. Naprawdę ich nie potrzebujemy i nie dodadzą ciekawego
akcentu żadnej stylizacji. Podobno kobieta dąży do tego, by jej torebka była
luksusowa. Plastik na jeden sezon to nie luksus.
To samo tyczy się podróbek. Po pierwsze to straszny obciach. Po siódme, nie
kradnij. Jeśli nie stać nas na oryginał to może warto rozejrzeć się za czymś
zupełnie innym? Mamy tyle wspaniałych marek na polskim rynku. Staram się je pokazać,
w prawie każdym moim poście. Kierowanie się zdrowym rozsądkiem - to jest priorytet.
Sprawdź tutaj: Gdzie kupić torebkę begietkę? Lub Jak wybrać i gdzie kupić dobrej jakości torebkę na co dzień?
4. Poliester
Mam nadzieję, że wszyscy
sprawdzamy metki. Ja unikam go w składzie jak ognia i o ile nie jest to odzież
sportowa, czy puchówka to ja podziękuję. Przeraża mnie fakt noszenia folii zamiast
ubrań, bo jak inaczej to nazwać? Bluzka, której potrzebujesz zapewne jest też
dostępna z wiskozy czy bawełny i wcale nie będzie droższa. A jeśli mówimy o
spodniach to również szukaj w składzie bawełny, czy np. tencelu. W garniturowych modelach najlepsza będzie wełna.
Jeśli całkowicie chcesz zrezygnować z poliestru; poszukaj puchówki z wiskozy. Uprawiasz
lekkie treningi, jogę, pilates? Bawełna będzie idealna.
5. Za mały rozmiar
6. Jeansy
Nie mam absolutnie nic do
jeansów. I uważam je za podstawę mojej garderoby. Problem polega na tym, że każda z nas ma ich za dużo w swojej szafie. Na zakupach pamiętaj, że nie potrzebujesz
kolejnych takich samych spodni, ale w innym odcieniu niebieskiego! W
popularnych sieciówkach roi się od czegoś co przypomina dobrej jakości denim –
dużo dodatku elastanu czy lycry. Bawełna o splocie skośnym jest ponadprzeciętnie
wytrzymała. Postaw na dwie, trzy pary max różnych modeli, które pozwolą zmienić
charakter stylizacji i przede wszystkim zostaną z tobą na dłużej, a nie tylko w
tym sezonie.
Ważne jest też by na zakupy chodzić z listą i nie kupować pod wpływem emocji. Zrób swoją ubraniową wishlist. Podoba Ci się coś w sklepie? Zrób najpierw przegląd szafy - być może już masz coś podobnego. Pomyśl z czym i kiedy będziesz to nosić. Po zakupie dbaj, by zostało z Tobą na dłużej. A jeśli w czymś juz nie chodzisz oddaj do recyklingu; znajomej, siostrze, mamie, sprzedaj na portalu, oddaj na zbiórkę.
Nie stać Cię na drogi jedwab czy kaszmir? Na popularnych portalach typu Vinted, czy Olx dziewczyny sprzedają perełki za niewiele.
Claudia
www.instagram.com/cgrabowska