.jpeg)
Październikowa
pogoda przerażająco rozpieszcza. Kto by pomyślał, że wciąż można wyjść z
gołą nogą i balerinach? Szaleństwo. Założyłam letnią, białą sukienkę z
lekkiego sweterka, a na wierzch marynarkę z grubej wełny. Przeplotłam ją
cienkim, skórzanym. MORE